Chciałabym Wam przedstawić pana Pharmaceris który jest na razie u mnie numerem JEDEN w śród podkładów.
opakowanie plastikowe w którym znajduje się 30ml produktu.
ma pompkę co jest dużym plusem .
Są różne opinie na wizażu o tym produkcie. Jedni są na tak drudzy na nie.
Ja należę do grupy która jest na TAK :)
Plusiki:
+ starcza mi na bardzo długo , baaaaardzo wydajny
+ podkład apteczny po którym mnie nie wysypuje
+ jedna warstwa dobrze kryje , natomiast druga to już całkowicie zakrywa wszystko.
[ ja nakładam jedną warstwę po czym nakładam go dodatkowo na miejsca które potrzebują zakrycia , nie używam korektora bo on robi swoją robotę jak najlepiej nawet za korektor na wypryski ]
+ nie tworzy efektu maski
[ nakładałam go do tej pory paluszkami i było okej lecz ostatnio zakupilam sobie gąbeczke i nakładając go zwilżoną gąbeczką efekt jest sto razy lepszy także polecam spróbować taki sposób nakładania ]
+ trzyma mi się cały dzień
Minusiki :
- trzeba go koniecznie przypudrować bo wykończenie nie jest matowe
[ ale to jest fluid kryjący więc nie mam pretensji ]
- gdy mam dość przesuszona skórę po różnych maściach pomagających zwalczać niektóre problemy to podkreśla on suche miejsca niestety.
JESTEM NA TAK !
Mam już drugie opakowanie tego podkładu i zapewne kupię kolejne bo jestem nim zachwycona.
Miałyście ten podkład?
A może znacie jakieś lepsze? Piszcie.
Baaaaaaaaj :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz